wtorek, 22 grudnia 2015

Cześć kochani:) 
Wracam do Was po tak długiej przerwie. Niestety byłam chora co nie pozwalało mi na dodawanie postów. Najpierw zachorował mój syn, potem przeszło na mnie...
Nie lubię być chora i chyba nikt nie lubi, jest to okropny moment. 
Gorączka, ból gardła, zaropiałe oczy eh... coś okropnego. Cieszę się, że już jest lepiej, więcej mogę zrobić i lepiej funkcjonować. 
Za chwile święta, trzeba pogotować, posprzątać iść na zakupy... trochę trzeba się narobić, ale święta z rodziną to cudowny magiczny czas, gdzie bez problemów, kłótni można spędzić cudowne chwilę. 
Niedługo wybieram się na zdjęcia- nowy post niebawem:) 
Pozdrawiam 
carolinee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz